Wschodzące słońce łagodnie opromienia Niepołomickie gniazdo muskając nieśmiało sylwetki mieszkających tam bocianów.
Oświetla je delikatnie zerkając z ciekawością. Otacza je aureolą ciepłych, złotych promieni, jakby chciało zaznaczyć wyjątkowość tego miejsca, tak przez nas ukochanego...
Równocześnie - budząc się do życia - ptasimi trelami przyroda obwieszcza nam nadejście kolejnego dnia - dnia pełnego poświęcenia, czułości, miłości do tego małego ,cudownego życia.
Dzień jak co dzień; a jakże ważnyw kalejdoskopie dni z cyklu " Bocianie życie w oku kamery" .Jesteśmy tutaj...Patrzymy...i kochamy.....