17 May
17May

Kasia przekazała nam dziś wiersz Dagmary, który zilustrowany szkicem prezentujemy poniżej:


Pod twoje wciąż wracam skrzydła, do tego samego azylu....

Twoje oczy jak perły są czarne

intymnych w sobie kryją blask sekretów mój żal, mój smutek, moje łzy głaszczą lekko splątane pióra naszych marzeń

rozwieje je pachnący wiosną powiew wiatru co w liściach starej brzozy uwił swe gniazdo.

Twe skrzydło zawsze chroni mnie przed cieniemi unosi ku słońcu, a czerwień twoja żywsza niż ma krew jak nektar rozlewa się do serca

To mój azyl, to właśnie ty

Tu mogę, nigdy muszę, zdradzić...myśli me do końca....  

Comments
* The email will not be published on the website.
I BUILT MY SITE FOR FREE USING