Na przymus starości jesteśmy bezradni.
Aby się jej pozbyć, nie jesteśmy władni.
Prędzej czy też później nikt tego nie zgadnie, z nią trzeba się zgodzić kiedy nas dopadnie.
Choć starości nie lubimy, jest naszą wybranką. Lepiej żyć z nią w zgodzie,jak z dobrą kochanką. Starości się nie bój, bo też ma zalety. Jest szansa na młodość ? Marzenie - niestety....
Czy jest światło w tunelu w najbliższej przyszłości? Ktoś wymyśli preparat, eliksir młodości!
